Choć środek transportu jakim jest transport lotniczy uważany jest za najbezpieczniejszy na świecie, co pewien czas słyszy się o jakimś incydencie, czy wypadku samolotowym. Nie wszystkie wypadki samolotowe muszą być od razu katastrofą lotniczą. Zdarza się przecież, że w którymś z samolotów, podczas lotu nastąpiła awaria. Albo na danym lotnisku docelowym, z jakiejś przyczyny nie można chwilowo lądować. Sytuacja taka może być spowodowana np. mgłą lub w rzadszych przypadkach np. strajkiem pracowników linii lotniczych, jak to miało miejsce całkiem niedawno w niemieckiej Lufthansie.
Nie wszystkie wypadki samolotowe są rozgłaszane w mediach. W ostatnim czasie, dość powszechnym stały się zabawy dronami, zwłaszcza w pobliżu lotnisk. Można było usłyszeć, że w kilku przypadkach zabrakło zaledwie kilkunastu, kilkudziesięciu metrów do kontaktu dronu z samolotem, a takie spotkanie prawdopodobnie zakończyłoby się wypadkiem samolotowym. I niestety kary, które są przewidziane za tego typu występki, nie odstraszają amatorów tych ryzykownych dla życia ludzkiego praktyk. Wypadki samolotowe, czy katastrofy występują zarówno w powietrzu, jak i na lądzie. Wielokrotnie zdarzały się kolizje dwóch samolotów na pasie startowym, zazwyczaj występujące z powodu czyjegoś błędu lub zaniechania. Do takiej sytuacji doszło między innymi na lotnisku, na wyspie Teneryfa w Hiszpanii. Ten przypadek będziemy omawiać później.
Niestety w ostatnich latach doświadczamy niepokojącego zjawiska, jakim jest terroryzm za pomocą właśnie samolotów. Nie możemy zapomnieć o tym, co wydarzyło się 11 wrześnie 2001 roku w Stanach Zjednoczonych a dokładniej w Nowym Jorku. Uprowadzone samoloty linii American Airlines uderzyły w obie wieży Światowego Centrum Handlu. A przecież był jeszcze atak na Pentagon. Po tym wydarzeniu ludzie naprawdę zaczęli się bać. Nic już nie było tak jak dotychczas. Wypadki samolotowe to już nie tylko splot nieszczęśliwych zdarzeń, lecz często działanie celowe.
Do dziś nie wiemy co tak naprawdę stało się z samolotem linii Malaysia Airlines, lecącego z Kuala Lumpur do Pakinu. Boeing 777 po zniknięciu z radarów, prawdopodobnie nadal wykonywał lot, po czym wg pewnych źródeł wpadł do Oceanu Indyjskiego. Być może kiedyś uda się wyjaśnić zagadkę tego wypadku samolotowego.
Żyjemy w czasach ogromnego postępu cywilizacyjnego, gdzie wypadki samolotowe są niestety nieuniknione. Każdy z nas ma dziś dostęp do wszelkich elektronicznych urządzeń, dzięki którym możemy między innymi śledzić trasę przelotu samolotów.
Kto wie czy akurat nie to było przyczyną zestrzelenia samolotu linii Malaysia Airlines, lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Boeing 777 został najprawdopodobniej zestrzelony przez separatystów rosyjskich, przebywających na terytorium Ukrainy. W wyniku wyżej opisanych przypadków, ogromne straty poniosły malezyjskie linie lotnicze, co niewątpliwie wpłynęło na znaczny spadek zainteresowania tymi liniami. Dodatkowo Malaysia Airlines za sprawą tych wypadków samolotowych musiała wypłacić ogromne odszkodowania rodzinom ofiar.
Ktoś powie, że samoloty są niebezpieczne. Może i są ale to transport lądowy okazał się bardziej niebezpieczny, gdyż więcej osób ginie rocznie w wypadkach na ziemi, aniżeli jeśli chodzi o wypadki samolotowe.