Śmierć na szynach

Od samego powstania kolei zdarzają się mniejsze i większe wypadki. W niektórych kończy się tylko na rannych, w innych są ofiary, a niekiedy jest ich tak wiele, że wypadki kolejowe zmieniają się w prawdziwe katastrofy i tragedię setek ludzi. Co jest ich przyczyną? W wielu przypadkach błąd człowieka, a zwłaszcza dyspozytora ruchu lub maszynisty. Czasami również zawodzą same szyny – mogą być uszkodzone lub w inny sposób wyeksploatowane, co prowadzi do wykolejenia jadącego pociągu. Ostatnia z przyczyn to czynniki zewnętrzne, jak na przykład silny huragan, który wywraca pędzący po torach skład.
Lista, na której znajdują się wypadki kolejowe z udziałem co najmniej kilkudziesięciu osób, jest bardzo długa. Na jej czele znajduje katastrofa z 26 grudnia 2004 roku. Miała ona miejsce w Sri Lance, gdy potężne tsunami zmiotło z torów długi pociąg pasażerski. Oficjalna liczba zabitych to aż 1700 osób – podejrzewa się jednak, że pasażerów feralnego składu mogło być znacznie więcej. Takie hekatomby nie są jednak częste – choć w historii zanotowano kilka katastrof, w których zginęło ponad 500 osób. Takie wypadki kolejowe wydarzyły się w b. ZSRR – katastrofa kolejowa pod Ufą to co najmniej 570 osób zabitych – a także we Francji podczas I Wojny Światowej (tu liczba ofiar wynosi 540). Wcześniej w 2004 roku samym roku miało miejsce tragiczne wydarzenia w Iranie – eksplozja pociągu wiozącego siarkę i benzynę. Oficjalne źródła informują o 328 zabitych.
W XXI wieku zdarzyło się jak dotąd dwanaście katastrof tego typu – warto zauważyć, że żadna nie miała miejsca w Europie. Duże wypadki kolejowe dwukrotnie wydarzyły się w Indiach. Pierwszy miał miejsce 9 września 2002, kiedy to pociąg wykoleił się i wpadł prosto do rzeki. Śmierć poniosło wówczas 119 osób. Inny wypadek miał miejsce 11 lipca 2006 w Mumbaju, a liczba ofiar sięgnęła dwustu.
Choć liczby ofiar wyglądają przerażająco, wypadki kolejowe nie są pospolitymi wydarzeniami i zdarzają się dość rzadko. Każda katastrofa sprawia, że eksperci wprowadzają rozwiązania pozwalające na powtórzenie błędów, które doprowadziły do tragedii. Ponadto coraz to nowe odkrycia i rozwiązania technologiczne znacznie zwiększają bezpieczeństwo podróży oraz transportów materiałów. Być może któregoś dnia technika sprawi, że wypadki kolejowe po prostu przejdą do historii, jednak i tak zawsze zostanie pewien margines błędu – maszyny lub człowieka – który sprawi, że dojść może do tragedii.

Leave a Reply